III Kolejka Ekstraligi TSŻ Toruń 84 – MS Śląsk Świętochłowice 74

W niedzielne popołudnie zawodnicy Toruńskiego TSŻ-tu rywalizowali w III kolejce zmagań o tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Rywalem naszych zawodników był Śląsk Świętochłowice. Zespół z samego serca Górnego Śląska przed tą kolejką miał tyle samo punktów co Torunianie. Jednak drużyna z Grodu Kopernika miała więcej tzw.”małych punktów”. Stawką spotkania więc było coś więcej niż sama wygrana! TSŻ pewnie pokonał Śląsk 84:74.
W pierwszym biegu zdecydowanymi faworytami wydawali się być Torunianie, mimo że młodzież Śląska to dobrzy zawodnicy którzy wygrywają rozgrywki młodzieżowe w swoim okręgu to jednak para z Torunia wydaje się lepsza. Kiedy Torunianie prowadzili pewnie w stosunku 7:3, Kuba Kościecha nieszczęśliwie uderzył w krawężnik i przebił dętkę bieg ukończył na ostatniej pozycji i po pierwszym biegu był remis. W kolejnym biegu bardzo mocna para po stronie Toruńskiej czyli Bartosz Grabowski i Marcin Paradziński wygrała swój bieg 7:3. Na ten cios choć w niepełnym wymiarze zareagowali Ślązacy Kamil Bielica oraz Kamil Bielaczek pokonali parę Remigiusz Burchardt-Przemysław Binkowski 6:4. Do biegu 9 Torunianie nie przegrali żadnego biegu, a na tablicy wyników było już 54:36. Przed biegiem 10 trener Śląska Krzysztof Bas wziął czas dla swojej drużyny i od tego momentu nadeszło przełamanie Świętochłowiczan. Marcin Paradziński osamotniony brakiem wykluczonego Łukasza Marchlewskiego mimo dużych chęci nie dał rady parze Bielica-Bas i Ślązacy wygrali ten bieg 7:2. Przed biegami nominowanymi TSŻ wygrywał tylko ośmioma punktami. W biegu 15 padł remis, a bieg 16 para Burchardt-Bożejewicz wygrała 6:4.