Indywidualne Mistrzostwa Torunia 2015!

XVI Otwarte Mistrzostwa Torunia zamknęły długi i wymagający sezon na torze przy ulicy Bielańskiej. W sobotę na toruńskim owalu bawiło się blisko 50 osób od godziny 12 do 19 i myślę że nikt nie wyjeżdżał zawiedziony.

Zmagania rozpoczęli najmłodsi w wieku do lat 15. Swoje doświadczenie z poprzednich podobnych turniejów wykorzystał Bartosz Fryckowski który z kompletem punktów zwyciężył przed Maciejem Buchalskim i Tomkiem Horkulewiczem(syn byłego zawodnika TSŻ, Łukasza). Młodzi chłopcy pokazali spore umiejętności i mogli liczyć na uwagę trenera TSŻ, który zaprosił ich do kolejnych turniejów i treningów z młodszym pokoleniem zawodników toruńskich.

O godzinie 13:30 na tor wjechali juniorzy do lat 18. W szranki z toruńskimi juniorami stanął zaproszony z Ostrowa Wielkopolskiego Artur Reszelewski i odpłacił się piękną jazdą zajmując trzecie miejsce w finałowym biegu po serii zasadniczej i tym samym stając na trzecim stopniu podium. Drugie miejsce miejsce zajął Patryk Katarzyński, który chciał poprawić swoją ubiegłoroczną pozycję, jednak Łukasz Szpajda okazał się zbyt silny dla swoich rywali i drugi rok z rzędu triumfował w rozgrywkach do lat 18.
Czwarte miejsce w finale zajął Rafał Pniewski. Kolejne miejsca:
5. Jakub Kościecha
6. Łukasz Belchnerowski
7. Szymon Tywczyński
8. Krystian Szupryczyński
9. Bartosz Fryckowski
10. Paweł Szeps
11. Patryk Lewandowski
12. Maciej Buchalski

Fotorelacja dzięki portalowi Dzień Dobry Toruń http://ddtorun.pl/pl/15_fotorelacje/96_sport/281__mistrzostwa_torunia_w_speedrowerze.html

O godzinie 15 mogliśmy podziwiać amatorów, zawodników niezrzeszonych, byłych zawodników TSŻ i… był to chyba najpiękniejszy turniej w historii tego rodzaju imprez.
Uczestnicy turnieju byli po prostu niesamowici, zostawili na torze serce, wszystkie siły, niejednokrotnie niedostatki w umiejętnościach nadrabiając ambicją jakiej mogliby pozazdrościć im zawodnicy z podstawowego składu TSŻ.
Zawody wygrał Krzysztof Belzyt przed Przemysławem Siołkowski, Kacprem Małkowskim i Maciejem Lewandowskim, ale trzeba tu szczególnie podkreślić takich zawodników jak Andrzej Kloc czy Paweł Jasiński, którzy byli po prostu niezmordowani i walczyli dosłownie do samej kreski w każdym wyścigu. Myślę że za rok podobna impreza ściągnie jeszcze więcej chętnych i będzie problem jak tu ułożyć tabele zawodów 
1. Krzysztof Belzyt 20+4
2. Przemysław Siołkowski 19+3
3. Kacper Małkowski 18+2
4. Maciej Lewandowski 17+1
5. Paweł Jasiński 15
6. Bartek Waśkiewicz 15
7. Patryk Lewandowski 13
8. Krzysztof Żuk 12
9. Andrzej Kloc 12
10. Daniel Glib 11
11. Paweł Szeps 10
12. Łukasz Horkulewicz 9
13. Adrian Gierad 7
14. Robert Sadowski 7
15. Tomek Dabek 1
16. Jakub Durda 1

Wisienką na torcie była rywalizacja w kategorii OPEN. W odróżnieniu od poprzedzających zawodów było tutaj o wiele więcej taktyki i zimnej kalkulacji co nie zawsze przekłada się na świetne widowisko. Chociaż kalkulować się musiał jeden zawodnik, Paweł Cegielski który powtórzył sukces z poprzedniego sezonu i ponownie z kompletem punktów i wygranym wyścigiem finałowym stanął na najwyższym stopniu podium. Za jego plecami uplasowali się Przemek Binkowski i Remigiusz Burchardt. Marcin Paradziński zajął najbardziej nielubiane dla sportowca miejsce czwarte w biegu finałowym i takie samo w ogólnej klasyfikacji.
1. Paweł Cegielski 20+4
2. Przemek Binkowski 18+3
3. Remigiusz Burchardt 17+2
4. Marcin Paradziński 18+1
5. Karol Krajewski 15
6. Łukasz Szpajda 14
7. Piotr Kupczyk 13
8. Łukasz Marchlewski 13
9. Sebastian Wódecki 13
10. Jakub Kościecha 10
11. Marcin Niedzielski 10
12. Artur Reszelewski 9
13. Szymon Tywczyński 7
14. Łukasz Belchnerowski 7
15. Martin Katarzyński 6
16. Rafał Pniewski 4
17. Patryk Katarzyński 1

Specjalne podziękowania za przybycie dla Piotrkowi Kupczyka i Artura Reszelewskiego, którzy podjęli zaproszenie klubu i walczyli dla toruńskich kibiców pozostawiając po sobie naprawdę dobre wrażenie. Miejmy nadzieję że widzimy się za rok w jeszcze szerszym gronie!