Srebro na koniec DMP 2012

Koniec sezonu przyniósł porażkę w Świętochłowicach z tamtejszym Śląskiem 76-82 i zwycięstwo walkowerem u siebie z Lwami Częstochowa 40:0, co w ostatecznym rozrachunku dało drugie miejsce w rozgrywkach o Drużynowe Mistrzostwo Polski za Szawerem Leszno, a przed właśnie ekipą Śląska.

 

Częstochowianie dzień przed przyjazdem dali znać, że w Toruniu nie pojawią się z powodów kadrowych. Co ciekawe jeszcze zdążyli odjechać ligę regionalną dzień wcześniej…

Do Świętochłowic torunianie wybrali się tylko w 7 z powodu licznych kontuzji zawodników podstawowego składu. Mimo to jechali z jednym postanowieniem zwyciężyć. Niestety silnie padający deszcz dał się mocno we znaki sprawiając, że zawodnicy czasem bez własnej winy zapoznawali się z nawierzchnią toru. Na dzień dobry gleby zaliczyli Paweł Cegielski i Przemysław Binkowski bieg po nim w tym samym miejscu, wręcz kopiując wyczyn kolegi. I tutaj krótka, a właściwie brak ławki rezerwowych dał o sobie znać, bo Cegielski ledwo dojechał na skutek upadku spotkanie do końca. Tym samym ciężko było myśleć o wygraniu spotkania choć na torze cudów dokonywał Marcin Paradziński, który starał się jak tylko mógł.

 

ŚLĄSK Świętochłowice – TSŻ Pekum Toruń 82:76

TSŻ Pekum Toruń 
1.M.Paradziński 21(442344)
2.K.Krajewski 6(1-1-4)
3.P.Cegielski 5(1211)
4.Ł.Nowacki 16+1(3424T3*)
5.P.Binkowski 8+1(W3*32)
6.A.Bożejewicz 11(32411)
7.R.Ignacak 9+1(113*4)

ŚLĄSK Świętochłowice 
1.M.Erbisz 7+1(2*14-)
2.P.Bas 4(31–)
3.M.Pronobis 15+1(43*44)
4.K.Bielica 12+1(23232*)
5.K.Bielaczek 12(42321)
6.D.Zając 13+2(43*22*2)
7.D.Bas 12(24123)
8.R.Baumgarten 1(1)
9.T.Grzybek ns
10.T.Krzykowski 6+1(3*3)