Żacy pojadą o medale Mistrzostw Polski. Drwęca walczy o finał CS 1. Ligi
Finały Indywidualnych Mistrzostw Polski Żaków oraz półfinał CS 1. Ligi – oto nasze plany na najbliższy weekend. Czy będziemy mieli powody do zadowolenia?
Zmagania rozpoczniemy w sobotę (19 sierpnia) na torze w Lesznie, gdzie nasi zawodnicy zawalczą o medale IMPŻ. Pierwsze krążki zostaną rozdane w kategorii do lat 8, która wystartuje o 11:00. W niej na starcie staną Jan Młynarczyk i Wojciech Iwicki. Obaj podopieczni trenera Dawid Jeziorka urodzili się w 2016 roku i mają po 7 lat, co oznacza, że jeszcze w sezonie 2024 będą mogli występować w u8. Stąd sam awans do ogólnopolskiego finału to spore osiągnięcie dla młodych torunian.
Tuż po kat. do lat 8 na owalu pojawią się speedrowerzyści walczący w IMPŻ u12 (o 12:30). Tu Aleksander Młynarczyk i Antoni Bosak są w ścisłym gronie faworytów, gdyż pokazywali do tej pory klasę nie tylko w okręgu, ale również w CS Superlidze Żaków oraz w Mistrzostwach Polski Par Klubowych Żaków, które zdominowali. A jak będzie teraz? Wiek żaka ma to do siebie, że łatwo o eksplozję talentu i któryś z do tej pory niżej notowanych rywali może wyskoczyć z poziomem sportowym. Mimo wszystko nie ulega wątpliwości, że Młynarczyk i Bosak ciężko zapracowali na osiągane w tym roku wyniki i z pewnością zasługują na medale MP.
O 14:00 do boju staną najmłodsi w kategorii do lat 6. Tu jedynym reprezentantem TSŻ-u Biofarm Toruń będzie Witold Fryckowski. Urodzony w 2017 roku zawodnik notuje systematyczny progres i może sprawić nie lada niespodziankę w finale. Na sam koniec dnia, bo o 16:00 pod taśmą staną żacy z kategorii do lat 10. Mocnym kandydatem do medalu jest Xawery Jeziorek, który na zawodach zwykle wypada wręcz fenomenalnie. Xawery znacząco poprawił swoją jazdę oraz starty, dzięki czemu świetnie odnajdywał się w boju również ze starszymi zawodnikami. Czy tak będzie tym razem? Trzymamy kciuki za wszystkich naszych reprezentantów.
W niedzielę (20 sierpnia) przed Drwęcą Kaszczorek bardzo trudny mecz. „Wodnicy” na wyjeździe zmierzą się z PKS-em Victoria Poczesna – ekipą, która w tym sezonie przegrała tylko raz, a miało to miejsce 16 lipca… przy Skierki. Czasowe zawieszenie rozgrywek spowodowało, że jedyne spotkania ligowe, które się odbywają przed walnym zebraniem PFKS to te pomiędzy Drwęcą a Victorią. Obie ekipy w swoim pierwszym półfinałowym starciu zrobiły niezłe widowisko. Finalnie 80:76 wygrali gospodarze.
Teraz Drwęca będzie broniła zaliczki, a to trudne zadanie. Pocześnianie są w fenomenalnej dyspozycji oraz czują głód awansu do elity. Posiadają w swojej kadrze mocne i uznane nazwiska takie jak np. Sebastian Paruzel, Daniel Ordon, Piotr Jamroszczyk i Damian Natoński. Nazwiska nie jadą, a „Wodnicy” z pewnością postarają się o show i sensację. Początek meczu o 14:00.
Autor: Bartosz Fryckowski