Artur Bujnowski: Od kilku lat TSŻ to już solidna marka
Wielkimi krokami zbliża się ligowa inauguracja CS Superligi. Zawodnicy już powoli odliczają czas do pierwszych treningów oraz startów i wierzą, że pogoda pozwoli im wyjechać na tor już za nieco ponad miesiąc. Nim to nastąpi, to przepytujemy środowisko o TSŻ.
Trzecim naszym rozmówcą był zawodnik Harpagana Zielona Góra, Artur Bujnowski.
Ocena ruchów transferowych:
Od kilku lat TSŻ to już solidna marka. W ubiegłym roku w ekipę z B66 wplótł się „Heniu” (Arkadiusz Szymański – dop. red.), a teraz sytuacja i los sprawiły, że nie było innego wyjścia, jak wplecenie kolejnego ogniwa, jakim jest Dawid Bas. Fajna drużyna, ciekawi ludzie.
Ocena składu:
Bardzo mocny. Przy odpowiednich ustawieniach składu, a pewnie o takie zadba popularny „Pawko Iverson” (Paweł Cegielski – dop. red.) oraz koparkowy „Bozzy” (Bożejewicz), o ile dotrze, to na papierze drużyna wydaje się być monolitem. We will see.
Mocne strony TSŻ-u:
Skład, komityw, chłodne głowy i zgranie drużynowe, zarówno na torze, jak i poza nim.
Słabe strony TSŻ-u:
Tak się zastanawiam i… ciężko mi na chwilę obecną coś znaleźć. Jeśli nie będzie niespodziewanych problemów po drodze w sezonie, to tych słabych stron tak naprawdę nie widać albo ich faktycznie nie ma.
Najgroźniejszy rywal w walce o złoto DMP:
Patrząc na skład drużynowy CS Superligi, to na pewno na papierze mocna jest OS Omega Ostrów Wielkopolski. Ale też każda inna drużyna podejmująca TSŻ na swoim torze. Będzie ciekawie, a przynajmniej mam taką nadzieję.
Autor: Konrad Cinkowski
Autor zdjęcia: Roman Strugalski – SportGniezno.pl