Trudna przeprawa i kolejna lekcja – relacja z III kolejki DMP

 

W dniu dzisiejszym na własnym torze w ramach III kolejki DMP podejmowaliśmy GKS Orzeł Gniezno, w ekipie gospodarzy zabrakło lidera formacji juniorskiej Szymona Rząda, który musiał odpuścić to spotkanie z powodów zdrowotnych.

   Gonitwa numer jeden to pojedynek zawodników do osiemnastego roku życia, TSŻ reprezentowała dwójka perspektywicznych zawodników Kuba Sawiński i Kosma Syrkowski, gdy wieźli remis na trzecim okrążeniu Jakub Stachowski zaatakował Kosmę i ostatecznie goście wygrali 6:4. Kolejny bieg to pewna wygrana Kuby Kościechy i w końcówce nie udany niestety firmowy wręcz atak Bartka Fryckowskiego na samej kresce i remis 5:5. Straty do zespołu z pierwszej stolicy Polski nadrobił najbardziej doświadczony duet gospodarzy Burchardt-Paradziński, wygrana Remiego i dwa punkty Marcina pomogły ustawić stan meczu na 15:15. Po dziesięciu biegach goście prowadzili czterema punktami, w końcówce TSŻ konsekwentnie zredukował przewagę gości wpierw 6:4 wygrała para Bożejewicz-Sawiński, warto tu dostrzec że popularny “Kubi” wywalczył punkty po pięknej i przede wszystkim twardej walce na dystansie, drugą wygraną w tym stosunku osiągnął wspomniany wcześniej Adam Bożejewicz, tym razem w parze z Marcinem Paradziński. Przed wyścigami nominowanymi na tablicy wyników było 70:70. Pełna mobilizacja i dwa podwójnie wygrane biegi najpierw Adama Bożejewicza i Marcina Paradzińskiego, potem Kuby Kościechy i Remigiusza Burchardta. Ostatecznie to anioły wygrały 84-76.

   Chyba już tradycyjnie czeka nas wyciąganie wniosków i jeszcze cięższa praca, bez zarzutu Kuba Kościecha, kompletny dziś Remi Burchardt, fenomenalny w końcówce Adam Bożejewicz i jadący najlepszy mecz od jakiegoś czasu Marcin Paradziński. Sporo pracy czeka młodych seniorów Borysa Wojciechowskiego i Bartka Fryckowskiego, którzy z pewnością wymagają więcej od siebie i chcą dawać więcej swoich “oczek” do ogólnego wyniku drużyny. Kolejną lekcję zebrali Kuba Sawiński i Kosma Syrkowski, ten pierwszy pokonał swoją największą słabość i wierzmy, że zrobi dzięki temu krok w przód, a drugi oddał całe serce na torze. Pamiętajmy że chłopacy mają odpowiednio 15 i 14 lat, przed nimi zatem szmat czasu w kategorii juniorów i wierzmy, iż pewnego dnia będą najlepszą parą juniorów w kraju.

   Już jutro w Zielonej Górze w I rundzie cyklu Best Pairs ujrzymy: Kubę Kościechę, Borysa Wojciechowskiego, Pawła Cegielskiego i Bartka Fryckowskiego, a za tydzień (9.06) czeka nas pierwszy mecz wyjazdowy w tym sezonie pod Jasną Górą, TSŻ będzie walczył z Lwami Avia Częstochowa.

 

TSŻ Toruń 84

  1. Jakub Kościecha 17 (4,4,1,4,4)

  2. Bartosz Fryckowski 3 (1,-,2,-)

  3. Remigiusz Burchardt 18+2 (4,4,3*,4,3*)

  4. Borys Wojciechowski 2 (-,1,-,1)

  5. Adam Bożejewicz 16 (3,1,4,4,4)

  6. Jakub Sawiński 8 (3,2,1,2)

  7. Kosma Syrkowski 5 (1,1,2,1)

  8. Aleksander Zieliński ns

  9. Marcin Paradziński 15+1 (2,4,4,2,3*)

GKS Orzeł Gniezno 76